Miałam już nie wstawiać notki, bo zaczął mi się ciąć tak komputer, że miałam ochotę go rozszarpać gołymi rękami, a potem wyrzucić na złom. W najgorszym wypadku bałam się, że będę musiała włączyć go od nowa, a wszystko to, co miałam zapisane na blogu przepadnie, jak woda w kamień. Jednak odczekałam chwilę i się uspokoił, no więc notka jest.
Dzisiaj byłam ustalić egzamin na prawo jazdy. Ustaliłam na 8 grudnia o godz. 10:15. Uff, mam lekkiego stresa, jak to ja, zawsze się stresuję przed każdym większym egzaminem, więc. Mam nadzieję, że teorię zdam od razu, bo człowiek w nerwach potrafi zrobić naprawdę bardzo głupie błędy. Nie liczę, że zdam za pierwszym razem jazdy, no ale... wierzyć zawsze można, że a może jednak? No cóż, jakiś cień nadziei u mnie płonie i kurczowo się mnie trzyma, jednak jak to będzie, to się zobaczy. Mam jeszcze 3 h do wyjeżdżenia, więc wezmę te godziny w piątek, na dzień przed egzaminem. Poćwiczę sobie moje ukochane rondka, no i parkowanie równoległe. Jutro natomiast jedziemy z klasą do teatru na "Ferdydurke", a ja jej nie przeczytałam, więc się przyda na sprawdzian z lektury XD.
No a dzisiaj notka z moją piosenką, którą chciałam wstawić już jakiś czas, ale nigdy nie było kiedy ją dodać, bo były ciekawsze rzeczy, niż mój tekst piosenki. W sumie, gdy otworzyłam folder z nią i ją przeczytałam, to jakoś zrobiło mi się lżej. Potrzebowałam takiego kopa, że tak powiem motywacji... do wszystkiego ;).