Image Hosted by http://kizunanonippon.blogspot.com

czwartek, 21 czerwca 2012

//Kiedy słyszę twój głos, czuję, jakbym śniła// (이예진)Ailee - Heaven.

Mam uraz do słońca, a wszystko przez poniedziałkowe praktyki, gdzie spaliłam sobie plecy. Żeby było tego mało, jestem jeszcze przeziębiona. Wszystko jest przeciwko mnie. A tak dobrze się zapowiadało. Gdy już się zmotywowałam i powiedziałam sobie stanowczo, że będę biegać, aby wyrobić sobie kondycję i w poniedziałek rano wstałam przed tą szóstą rano, tak  z praktyki wróciłam z katarem i z bólem głowy. 
Nie chodziłabym już do szkoły przez te ostatnie dni, ale dzisiaj muszę iść, bo mam jeszcze referat z fizyki, do tego dochodzi jeszcze kartkówka z historii, która decyduje o mojej piątce na koniec roku. No i matma :|. Nie chcę jej opuszczać, gdyż te tematy będą kontynuowane we wrześniu, a ja naprawdę jestem lewa z matmy, no więc... jak widać. Konferencja dopiero w poniedziałek <załamka>.  

Jedynym moim pocieszeniem jest nowy singiel KAT-TUNa, który lada dzień ukaże się (^-^). Jeszcze sześć dni będę musiała jakoś wytrwać, aby ujrzeć w całości nowe PV i posłuchać piosenek. Mam nadzieję, że jakoś to szybko minie ;p.

A teraz już nie zanudzam. Dzisiaj znowu będzie coś na temat koreańskiej piosenki ;p.



Zupełnie przez czysty przypadek natknęłam się na nową koreańską wokalistkę Ailee. Lady Vampire umieściła jej klip na ShoWa, a ja zaciekawiona dość pozytywnymi komentarzami, postanowiłam sama obejrzeć PV i posłuchać piosenki. I przyznam się, że także mi się spodobała ;p.




Szczerze się przyznam, że z początku, jak za pierwszym razem oglądałam teledysk, to za bardzo go nie rozumiałam, o co w nim chodzi. Dopiero za drugim-trzecim razem zrozumiałam sens przekazu.
Na początku mamy Ailee. Jest uśmiechnięta, wygłupia się ze swoim ukochanym, potem razem oglądają video i zdjęcia w albumie. Dopiero potem, ktoś puka do drzwi, ona idzie je otworzyć, a tam jakiś inny chłopak. I to wygląda, tak jakby oni się spotykali ze sobą. To wtedy byłam zdziwiona i to dość mocno. Jednak włączyłam jeszcze raz klip, i wtedy zauważyłam, jakie jest oświetlenie, gdy ona spędza czas ze swoim ukochanym, a jak jest bez niego. Wtedy dotarło do mnie, że on tak naprawdę umarł. Jest on obecny przy niej duchem, troszczy się o nią i czuwa nad nią. No i ta jego mina, jak mierzył tego chłopaka, oceniając, czy jest dobry dla niej, a potem ten uśmiech ;p. Widać, że chce, aby ona była szczęśliwa. Mimo wszystko, że zaczęła spotykać się z kimś innym, to wciąż nie jest wstanie zapomnieć o swojej miłości. Wciąż ogląda to samo video, zdjęcia w albumie... 
W sumie nie ja jedna rozumiem ten przekaz PV tak, a nie inaczej. Więc myślę, że nie jest on błędny ;p.

Co do piosenki, to spodobała mi się. Kiedyś tam wspominałam, że nie lubię koreańskiego języka i słucham tylko wybranych utworów (a jest ich naprawdę nie wiele- powiedziałabym nawet, że mało), to mimo wszystkiego, ten utwór oczarował mnie.
Sama nie wiem, dlaczego i czym najbardziej. W dodatku jest tu muzyka pop, bardzo pop, do tego głos kobiecy, który już jest na maxa popowy, czego ja nie lubię, a mimo wszystko to, polubiłam piosenkę ;p. Jeżeli już jestem przy wokalu, to muszę stwierdzić, że Ailee oczarowała mnie nim. Jest jednocześnie delikatny, a zarazem mocny. I to, jak śpiewa w tej piosence. Słuchać (nie oglądając teledysku) można domyślić się, o czym śpiewa. Może nie dosłownie, ale idzie wyczuć w niej te emocje.
Chyba najbardziej zwróciłam za pierwszym razem na dynamiczność piosenki. Na początku jest utrzymywana w smutnej tonacji, wolnej, Ailee śpiewa delikatnie. A gdy zaś mamy refren dochodzi ta siła i głos Ailee staje się bardziej barwiony tymi emocjami i dynamiką. 

No i na koniec zostawiam skomentowanie tekstu.
Każdy już chyba wie, że głównie zwracam na tekst utworu, ale gdy mam do czynienia z tłumaczeniem, to podchodzę do niego ostrożnie, gdyż nie da się dosłownie przetłumaczyć tego, o co chodziło artyście, gdy pisał te słowa. A tłumaczenia można spotkać naprawdę bardzo różnie i w nich przebierać, i wybierać, które nam najbardziej odpowiadają. Jednak, ja nie będę szukała innych, bo tłumaczenie Lady Vampire mi się bardzo podoba ;p.
Co prawda głównym motywem w tym tekście jest miłość i to aż kopie po oczach, bo nic nie jest obwijane w bawełnę. Po prostu wszystko widać, jak na dłoni , co chciał artysta przekazać, bez bawienia się w podchodzy z odbiorcą, aby ten interpretował jego słowa.
To nie są moje klimaty-jeżeli mogę tak to powiedzieć, gdyż ja preferuje i sama pisze teksty mroczne. No ale jednak te słowa mają w sobie to coś, co mnie przykuło do nich. W sumie każdy z nas chciałby mieć taki raj, gdzie mógłby się schronić i czuć się bezpiecznie.
Nie będę się dalej rozpisywać, gdyż podałam linka do klipu, gdzie widnieje polskie tłumaczenie, więc zapraszam do zapoznania się z klipem, piosenką, jak i z tekstem ;p.

4 /skomentuj:

Love pisze...

Szacun. Ja raz wybrałam się, aby pobiegać z koleżanką. Wróciłam po 10 minutach do domu. Minął rok, a ja od tamtego czasu jeszcze nie biegałam ^^
Ja z kolei muszę czekać jeszcze 5 dni na nowy odcinek Pretty Litte Liars, żeby w końcu zobaczyć Jasona ^^
Oglądasz może ten serial? Planuję pisać o nim opowiadanie ;)
Piosenka jest fajna, spodobała mi się ;)

Jeśli chodzi o zakład to już niedługo powinno być o nim więcej ;) Jeśli chodzi o Voldemorta nic nie zdradzę;)
Pozdrawiam
pocalunek-lowcy.blog.onet.pl

Love pisze...

Serdecznie zapraszam na NN
[pocalunek-lowcy.blog.onet.pl]

Everyle pisze...

Ja kiedyś miałam taki okres, że przez jakieś 7-8 miesięcy biegałam codziennie, czasem dwa razy dziennie, ale potem przerwałam i nie mogę się ponownie zebrać w kupkę, żeby znowu codziennie biegać. Kompletnie brak mi motywacji.

Jeśli zaś chodzi o tę piosenkę, jest całkiem przyjemna i chociaż ja również wolę coś bardziej w mroczniejszych klimatach, to akurat ten utwór całkiem mi się podoba.

Aigneis pisze...

Wiele koreańskich ballad przekonało mnie do siebie dzięki tekstom ^^ Polecam Jung Yeop - Thorn Flower link: http://www.youtube.com/watch?v=6_b-77VIKQk (z rewelacyjnej dramy Bad Guy) czy też ballady z dramy East of Eden np. Remember - Kim Sung Tae (M To M).

Prześlij komentarz