(亀梨和也) Kamenashi Kazuya & (スガ シカオ) Suga Shikao- (愛について) Ai ni tsuite oraz Real face.

No i właśnie ostatni tydzień wakacji nie ubłagalnie zmierza ku końcowi, z tego zbytnio nie jestem zadowolona, no ale cóż... Było trzeba pójść do liceum, a nie do technikum, bo bym miała jeszcze ten miesiąc wakacji, ale mówi się trudno i będzie trzeba przeżyć jakoś w maturalnej klasie.Taa... właśnie, jakoś.
W sumie jest jeden plus końca wakacji, bo dziś wraca Alex, więc może zmotywuje mnie, bym wzięła się za opowiadanie, bo ostatnio ciężko mi idzie pisanie, jak nigdy wcześniej.
Kilka dni temu byłam w wesołym miasteczku ze znajomymi i było naprawdę bardzo fajnie. Poczuć się jak małe dziecko to dobra rzecz. Taki beztroski dzień jest w sumie bardzo dobry praktycznie na zakończenie wakacji ;p. Jeżeli pogoda będzie sprzyjać, to jeszcze w sobotę robimy ognisko, tak więc, mam nadzieję, że ostatnie dni wolnego będą słoneczne i przede wszystkim ciepłe ;].
Skoro tak tutaj trochę się zaczęłam żalić, to pożalę się jeszcze na mój komputer, a bardziej na aegisuba, który odmówił mi współpracy, eh :|. Nie mogę w nim odtworzyć jednocześnie video i dźwięku, bo zaczyna mi tak ciąć, że masakra, w dodatku cały komputer też. Chyba będę musiała znaleźć inny sobie program do robienia napisów, bo głupio mi tak korzystać siostry z komputera, jeżeli chodzi o czasówki. Nie powiem, są czasochłonne, więc... wiadomo. Ale póki co, nie ma nic przeciwko. Ciekawe, jak długo xD.

Ostatnio Kokoro-chan podesłała mi linki do bardzo fajnych występów mojego ulubionego japońskiego artysty, czyli wiadomo, że chodzi tutaj o Kame *-* i nadeszła mnie taka chęć, aby z nimi się tutaj podzielić. Tak szczerze, nie wiem, kiedy wstawię nowy rozdział opowiadania (bo to raczej chyba tylko zależy od Alex, jak mnie zmotywuje). No i wiem, że miałam robić osobną notkę o D'espairsRay, ale... jeżeli chodzi o Kamenashiego, to wrzucam wszystko inne i na pierwszym planie pojawia się on. A jeszcze doszedł niedawno nowy 'materiał' na notkę, śliczna piosenka, nie japońska ale tym razem chińska, więc... Jak widać, jest o czym pisać ;p.

Kamenashi Kazuya & Suga Shikao- Ani ni tsuite

Z miejsca zakochałam się w tej jakże przepięknej w balladzie <3. Mogłabym jej słuchać i słuchać godzinami i nie miałabym dość. Pomimo że to nie jest należąca piosenka do KAT-TUNa, ani nie jest solówką Kame, to i tak uważam, że Kame cudnie ją zaśpiewał. O rany, jak ja kocham jego głos. On wręcz ma stworzony głos do tego typu utworów i ja z chęcią bym słuchała jego takich właśnie solówek, co nie znaczy, że nie lubię go w szybszych utworach. Wystarczy posłuchać, jak zaśpiewał sam początek. Ja aż się rozpływam, gdy słyszę jego tą piękną barwę głosu. Przyznam się szczerze, że oryginału nie słuchałam i raczej nie zamierzam. Starczy mi, że usłyszałam tą piosenkę w wykonaniu Kamenashiego, bo jak dla mnie Suga Shikao zaś nie śpiewa jakoś specjalnie fajnie, aby mnie oczarował swoim wokalem. Jednak dla ciekawości, może sobie posłucham całą tą piosenkę w jego wykonaniu xD.

Kamenashi Kazuya x Suga Shikao - Real Face (SCP) 2011.03.22

Tutaj niestety występ musiałam załadować na MF, bo jak wstawiłam na youtube, to od razu mi zablokowali :|. Cóż... prawa autorskie i tyle. Dobrze, że na mediafire nie kasują plików, bo bym chyba wtedy naprawdę się załamała.

W tym występie także występuje Kame i Suga, ale dla odmiany teraz śpiewają piosenkę KAT-TUNa, w dodatku ich debiutancką, bo 'Real face', którą wręcz uwielbiam.
Woo... nie znałam wcześniej tej wersji, a powiem, że mi się bardzo podoba, bo jakby nie patrzeć, praktycznie jest zaśpiewana przez Kame. Trochę brakowało mi na początku i na końcu wstawek rapu Kokiego, ale ogółem wersja mi przypadła do gustu. Kame świetnie ją zaśpiewał, zwłaszcza końcówkę <3. kto przesłucha, to będzie wiedział, o co mi chodzi ;p.