KAT-TUN (new single) Fumetsu no scrum (不滅のスクラム)

Miałam pisać dopiero jutro, ale dzisiaj już tak ciągnie mnie do notki, że powstrzymać się nie mogę, no więc ją teraz piszę. I, jakby nie patrzeć, chcę sobie poprawić humor po dzisiejszym dniu spędzonym w szkole, bo nic nie poprawia tak samopoczucia, jak nowy singiel swoich ulubieńców i napisaniu kilka słów na jego temat <3. 
Niestety jednak matmę mam zupełnie jeszcze z kimś innym, buu :|. A szkoda, bo miałam nadzieję, że tamten matematyk się jakoś rozkręci. I teraz cofam te moje poprzednie złe słowa  na jego temat. Bo lepszy taki gadający monotonnym głosem, niż prawdziwa żyleta. Tzn, dzisiejsze dwie godziny matmy z nim nie były takie złe. Nawet żartował sobie z nami i w ogóle, sprawiał wrażenie miłego, ale ja już dość się nasłuchałam na jego temat. Ja się go po prostu boję. Wygląda strasznie i ten jego taki wzrok, niczym kosmita. Brr... I jeszcze, jak zobaczył, jak my kumamy prawdopodobieństwo, które przerabialiśmy pod koniec zeszłego roku szkolnego, to powiedział, że ostro się weźmie za nas. Taa... strach przed matmą, jak w pierwszej klasie, powraca :|.
Ale dobra... już nie dołuję siebie bardziej, bo bym mogła jeszcze pisać tutaj o mojej nowej polonistce, która też jest strasznie dziwna i też się jej boję... 

 

Wiem, wiem... ^-^ Powinnam umieścić na zdjęciu cały KAT-TUN, a nie tylko KAT-TUNowskie K, ale nic na to nie poradzę, że to K tak baaardzo uwielbiam <3. A jak ujrzałam sesję zdjęciową do "Fumetsu no scrum" to nie mogłam się powstrzymać, więc wstawiłam sobie samo K, a co tam ! :P

Co prawda singiel swoją premierę ma dopiero jutro, 12 września, ale ja singla pobranego miałam już jakieś może dwa dni temu. Więc jakby nie patrzeć, to jestem obsłuchana już w nim, bo odkąd go mam, to ciągle mi on leci, jak nie na kompie, to w drodze do szkoły i z, no i jeszcze przed spaniem na tele słucham XD. Np, wczoraj, jak szłam do szkoły, to na okrągło mi on leciał i nawet nie chciało mi się zmieniać na poprzedniego ^-^.

KAT-TUN (single) Fumetsu no scrum. rar

Ok. Powyżej jest link dla chętnych, którzy jeszcze nie mają u siebie singla ;). Ja powiem tylko tyle, że strasznie podoba mi się ten singiel. Postarali się chłopacy i nawet lepiej, niż w "To the limit", bo dla mnie "Fumetsu no scrum" jest o niebo lepsze. I każda piosenka w nim mi się straaasznie podoba <3. No i od tego singla, chłopacy rozpoczęli swoje solowe projekty, bo nie tylko będą to ich solówki, ale i także każdy z nich będzie miał swoje PV! Zaczęto od Kokiego, którego solówka właśnie mieści się na tym o to właśnie singlu i do tego ma swój klip. Ja nie mogę się doczekać solówki i teledysku Kame, ale znając życie, dadzą go dopiero na koniec ;|. Więc sobie poczekam na jego projekt... trochę.

'Fumetsu no scrum', jak sama nazwa mówi, idzie się połapać, że to jest tytułowa piosenka do singla. Tak szczerze, miałam ją naprawdę dużo, dużo wcześniej na dysku, gdyż była już puszczona w necie, chyba to przez program 'Going', czy przez stację radiową, którą prowadzi Kame... A zresztą już sama nie pamiętam, jak to było. W każdym bądź razie, mam ją już jakiś czas i jestem już w niej tak obsłuchana, że inni mieliby jej dość, a ja nie! Piosenka jak najbardziej KAT-TUNowska, że tak się wyrażę. Jest dynamiczna i szybka :P. Chociaż pamiętam moje pierwsze odczucie na jej temat, które mówiło, co to do diabła jest? Ale przesłuchałam, włączyłam drugi, potem trzeci raz i teraz wprost kocham tą piosenkę! ;p. Słuchając jej, momentalnie się uśmiechałam sama do siebie. Naprawdę, jest strasznie żywa i optymistyczna, mimo że nie znam tłumaczenia do niej (ale mam nadzieję, że niedługo je ujrzę) XD. Bo, gdy jest rap Kokiego i beatbox Maru, to ja już w ogóle odpływam daleko. Strasznie podoba mi się ten urywek, gdzie słuchać tą charakterystyczną gitarę w tle. No, ogólnie cały utwór mi się podoba, nooo :P.

'Black or white', to solówka szalonego Kokiego, którego strasznie uwielbiam z KT. On jest taki, niczym bomba zegarowa, że nigdy nic nie wiadomo, co można się po nim spodziewać. Prawda jest taka, że wszystkiego, bo Tanaka potrafi nieźle zaskakiwać. Jego solówki, to dla mnie zawsze są jakimś odlotem, kosmosem i zupełnie innym światem xD. Ale to dobrze, bo KAT-TUNowskie T, tym sposobem pokazuje swoją oryginalność ;p. Co prawda, nie zawsze przepadam za jego solówkami, muszę mieć trochę więcej czasu zapoznaniem się z nią i obsłuchaniem, aby potem móc powiedzieć stanowczo "Podoba mi się" ^^. I z tą miałam podobnie. Jednak tutaj, wystarczyło mi posłuchanie jej dwa razy+ujrzenie PV i Koki już podbił moje serce. A czemu? O tym trochę dalej będzie, jak będę pisała o jego teledysku ;p.
Ogólnie, nie spodziewałam się takiego rodzaju muzyki, typowałam bardziej coś pod rock.. ale, co tam. Nie jest zła no i Koki ją śpiewa całą po angielsku! Co dopiero zorientowałam się za trzecim razem, oglądając klip, ale co tam ;). Uwielbiam tą jego solówkę, chyba stanie się moją jego ulubioną solówką, jaką do tej pory nagrał:P.

'In te dark' <3!! Ja w prost zakochałam się w tej piosence! I nie pytajcie czemu, bo ja tylko wzruszę ramionami i się uśmiechnę pod nosem. Zdecydowanie podbiła moje serducho i je tak oczarowała, że ostatnio szła mi ciągle na okrągło, chyba przez godzinę, gdy ja dopisywałam coś do mojego tekstu piosenki.Jest jednym słowem cudowna. Ten wstęp grany na gitarze jest dla mnie wręcz magiczny. Za pierwszym razem, jak go usłyszałam, to wiedziałam, iż utwór będzie dobry. Ale nie sądziłam, że aż TAK mi się spodoba. Mi ciągle "In the dark" chodzi po głowie. Nawet dziś na matematyce, zamiast skupiać się nad prawdopodobieństwem, to w myślach sobie nuciłam tą pioseneczkę.
W całości jest świetna. Wstęp <3, wzroki, refren, no wszystko, no ! <3. A zwłaszcza urywek, gdzie śpiewają coś typu "Ashi tamo yakuremu domo..." ja w prost kocham. Jest tak fajnie zaśpiewany, że wbił mi się tak w pamięć, że ciągle go słyszę w głowie. No, trzeba go przesłuchać, aby zrozumieć, o co mi chodzi :D. Z chęcią bym chciała ujrzeć do tego PV i jakiś fajny układzik taneczny ;).

'Radio', utworek coś na miarę "In the dark", bo też taki spokojny, ale zaś nie za melancholiczny, ani nic z tych rzeczy. Chociaż bardziej spokojniejszy od mojego nr jednego na singlu, ale fajny i przyjemny dla ucha. Od razu spodobała mi się, tak samo, jak to było w przypadku "In the dark". Refren jest bardzo przyjemny, podoba mi się on najbardziej w piosence, chociaż zwrotkami nie pogardzę, bo też je lubię. Strasznie podoba mi się urywek gdzieś w okolicach 2:51 minut, gdzie śpiew zaczyna Koki, potem Kame, co zaśpiewał cudnie, Ueda no i na końcu Nakamaru z Taguchim ^-^. W sumie też kocham tą piosenkę <3.

(PV) KAT-TUN FUMETSU NO SCRUM

No i teraz PV <3. W sumie, ja bardzo lubię pisać o nich i opisywać moje odczucia związane na temat teledysku, zwłaszcza jeżeli chodzi o klipy KT.

Ten mi się podoba. Jakby nie patrzeć, to wszystkie ich PV baardzo lubię i pamiętam, że zimą robiłam sobie kilka dni z rzędu seanse z ich teledyskami i oglądałam po kolei, począwszy od 'Real face' do "Look on"... ale to inna bajka, już nie schodzę na tematy poboczne.

Tutaj jest taniec i jest troszeczkę fabuły, więc coś się dzieje i jest, no fajnie. Jak dla mnie. Bo spotkałam się z opiniami, że w "To the limit" podniesli sobie poprzeczkę, a w "Fumetsu no scrum" nie przebili jej. Kto, co woli. Są gusty i guściki, a mi teledysk do "Fumetsu no scrum" podoba się bardziej, niż do "To the limit". A jeżeli komuś nie, no to trudno, jego sprawa ;p.
Taniec jest dobry, chociaż mieli lepsze, ale przecież nie zawsze muszą mieć cud, miód i orzeszki układ. A ten zaś nie jest taki zły. Zwłaszcza, że układem zajął się Junno, co mu wyszło bardzo dobrze, jak na pierwszy raz i dobrze przygotował resztę zespołu do tańca. A to już coś, więc duże brawa dla Taguchiego ;P.

Fabuła? Jestem jak najbardziej za ! Mi ona odpowiada i to bardzo. Kręgle, to fajny pomysł. No i ja padłam, widząc te ich roześmiane buźki. No po prostu, jak dzieci. Takie słodkie, duże dzieciaczki <3. Ja nie wiem, co oni brali przed kręceniem teledysku, ale ta ich radość... No po prostu, aż nie w sposób się uśmiechnąć, widząc, jak rozpiera ich radość. Ja to bym z chęcią z nimi zagrała w te kręgle, nie miałabym nic przeciwko temu, naprawdę :P. Zwłaszcza, że tak bardzo dobrze grają i zdobyli puchar... i ten ostateczny, decydujący rzut Kame... no coś pięknego <marzyciel>.

Ogólnie cała piąteczka świetnie tutaj wyszła, no każdy jeden to lepiej od poprzedniego XD.
Osz, jak ujrzałam Kame, to ja myślałam, że padnę z wrażenia, naprawdę. Tak świetnie tutaj wygląda, że jak wyszły tylko zapowiedzi, to ciągle je włączałam i oglądałam, i nie miałam dość, i ciągle się w niego wpatrywałam. W końcu tutaj ma dłuższe włosy, w których ja go strasznie uwielbiam <3. Ale, co z tego, jak je zaraz ściął, buu ;|. Mam nadzieję, że szybko mu odrosną. Scena, gdy ściąga te okulary, jest po prostu bezcenna ! Umarłam na niej ! :D.

Taguchi... No, zaskoczył mnie tego wygląd tutaj. Te ścięte włosy na grzybka (?), czy jak to nazwać i ten blond. Nie wygląda zaś najgorzej, ale ja go wolę w ciemnych włosach i w tych, co miał poprzednio. Te postawione do góry, bo wyglądał strasznie młodo i dobrze mu w nich było. W sumie on lubi bawić się fryzurami, no więc... mam nadzieję, że ta mu szybko się znudzi i powróci do ciemnych włosów ;p.

Tanaka XD O.M.G, Koki chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. No ja uwielbiam tego łobuza, naprawdę *-*. Gdyby nie Kame, byłby na pierwszym miejscu w KT u mnie na liście. Cieszę się bardzo, że w całym klipie nie występuje w tej swojej szopie loków. Jedynie, gdy grają tylko w kręgle, bo tak szczerze, Koki mi się nie podoba w nich. Za to dobrze wygląda, w tych, gdzie tańczą <3. No i nie może mieć takich włosów, tylko je kręci, jak baran? Eh... 

Ueda, no cóż... ten też się ściął, a już miał takie fajne włosy. Bardzo mi się podobał w 'To the limit", bo sprawiał wrażenie takiego nastolatka, słodkiego i niewinnego. Tak młodziutko wyglądał, i gdybym nie znała KT, to bym typowała, że on jest z nich wszystkich najmłodszy. W sumie, on nie wygląda źle w tych krótkich włosach, ale ja nie lubię Japończyków krótko ściętych. Ale rozumiem, że na potrzeby filmu je ściął (znowu)... no i mam nadzieję, że szybko je zapuści ;p.

Nakamaru.... <wzdycha cicho>. Ten wiecznie się niezmieniający. No ja nie wiem, jak on to robi, ale on w moich oczach w ogóle się nie zmienia. Ciekawe, jakie eliksiry pije, że tak wygląda <zastanawia się>. Sama nie wiem, co pisać na jego temat, bo nie ma, co. Wszystko, co chciałam, napisałam o nim w notce o singlu "To the limit". Ja go lubię za to, że nie zmienia fryzur po dziesięć razy na rok :P.

(PV) Tanaka Koki-BLACK OR WHITE

Boże, jak ja się obawiałam teledysku Kokiego, serio XD Bałam się tego, co on wymyśli, bo Koki jak to Koki. Wiadomo. No ale powiem, że zaskoczył mnie, znowu i to bardzo pozytywnie. Bo fabuła w jego klipie jest dość interesująca i ciekawa. Chociaż ciężko mi idzie ją zinterpretować, bo nie wiem, o czym on śpiewa, więc zaczekam sobie na to, gdy ujrzę tłumaczenie. 

Jak tak ujrzałam Kokiego leżącego w wodzie, to moje pierwsze skojarzenie było takie, że on coś/kogoś mi przypomina. Dopiero potem się zorientowałam, że Wolverina z X-mena. No i dalej to już nie wiem, co pisać. To ten czarny Koki to chyba ten zły, a ten biały to dobry. Tak to mniej więcej się przedstawia. Koki tańczy, ma swoich tancerzy. Dobrze to wygląda. No i widzę tam Maru, który dostał małą rolę szalonego naukowca. W pierwszej chwili go nie poznałam, bo strasznie go tam zmienili+ te jego okulary i zaczesana grzywka na bok. No Nakamaru nie do poznania.

No i widać, że dobro wygra, więc jest jeszcze lepiej i fajniej. No i to chyba tyle XD.

A to jest obrazek dla mnie od Alex <3. Prawda, że ślicznie rysuje? Kame z "Fumetsu no scrum" wyszedł jej bajecznie. Strasznie mi się podoba. I ja teraz tylko czekam, aż wyśle mi go pocztą i go sobie powieszę gdzieś w pokoju. Musiałam go tutaj wstawić i się pochwalić, bo pasuje do tematu posta. A Alex ma wielki talent, więc nie można tak tego marnować.

Dziękuję ci za tego Kame. Jesteś kochana ! :*.